WHITE IN UP




Oggi è il 4 luglio 2020. Il giorno che doveva significare molto sia per me che per lui. Gli inviti che abbiamo fatto stampare per il nostro matrimonio, dicono che proprio oggi dovrei non vedere l'ora, dovrei essere stressata, essere emozionata e sicuramente anche tanto nervosa. Dovrei. Esatto. 

Dzis jest 4/07/2020. Dzien, ktory mial  znaczyc wiele i dla mnie i dla niego. Zaproszenia, ktore przygotowalismy na dzien naszego slubu, mowia, ze to wlasnie dzis powinnam nie moc się doczekac, powinnam byc zestresowana, byc podekscytowana i z pewnoscia tez bardzo zdenerwowana. Powinnam. No wlasnie.






Sì, non vedo l'ora. No, non sono stressata, sì, sono emozionata e no, non sono per niente nervosa. 

Tak, nie moge sie doczekac. Nie, nie jestem zestresowana, tak, jestem podekscytowana i nie, wcale nie jestem zdenerwowana.








E nonostante tutto, nonostante le cose che non abbiamo per nulla pianificato, ma che sono successe comunque... 

I mimo wszystko, mimo tego czego nie planowalismy, a co i tak po prostu sie zdarzylo...








Noi stiamo andando verso il punto x. 

My jestesmy w drodze do punktu x.







Commenti

  1. Cudowna jest ta sukienka! Ma fantastycznie kobiecy krój..Bardzo lubię latem chodzić w tego typu ubraniach.

    RispondiElimina
  2. to przedostatnie zdjecie jest super, wiesz, bardzo fajnie wyszlas i w ogole fajne ujecie, fajny pomysl. Pozdro Kochana!

    RispondiElimina

Posta un commento