LIGURIA - LET'S SEE THE SEA!
Vivendo in Piemonte, per assurdo siamo andati pochissime volte al Mar Ligure. Quest'estate abbiamo deciso di ritagliare un paio di giorni ed eccoci a Finale Ligure. Con tutto il discorso del Covid ci aspettavamo molte restrizioni e soprattutto la gente che prende la situazione sul serio. D'altronde abbiamo vissuto dei mesi difficili non tanto tempo fa. Finale Ligure ha pochissime spiagge libere, e visto che abbiamo deciso all'ultimo, tutte le altre erano già piene. Nessun problema - pensavo - andiamo presto al mattino per trovare il posto. Il posto c'era? Si. Ma con il passare delle ore c'era sempre piu gente, sempre piu vicina. Un metro di distanza? Noo, si vede che in Liguria non c'è Covid... Eh non ho parole, anche se gentilmente facevamo presente che ci sarebbe l'obbligo di tenere le distanze.... nulla. Non importava a nessun. Poi non chiedetemi perché odio la gente. Siamo un branco delle capre, nulla altro.
Zyjac w Piemonte, wiem, ze to absurd, ale tylko kilka razy bylismy nad morzem liguryjskim. Tego lata zdecydowalismy sie na krotki wypad i oto jestesmy w Finale Ligure. Przez cala ta sytuacje z Covid bylismy przekonani, ze beda obowiazywaly zakazy, zaostrzenia i przede wszystkim, ze ludzie wezma to na serio. Przeciez nie tak dawno temu przezylismy kilka trudnych miesiecy. Finale Ligure posiada malo wolnych plaz, i skoro zdecydowalismy sie na ostatnia chwile, wszystkie inne plaze byly zapelnione. Nie ma problemu - pomyslalam - pojdziemy wczesnie rano na plaze, zeby zajac miejsce. Bylo miejsce? Bylo. Ale z ubiegiem czasu bylo coraz wiecej osob, coraz blizej siebie. Metr odleglosci? Niee, widocznie w Ligurii nie ma covid... ech... brak mi slow. Nawet jesli grzecznie zwracalismy uwage, ze jest nakaz zachowania odleglosci... to nic. Nikogo to nie obchodzilo. Potem nie pytajcie czemu nienawidze ludzi, ok?
Fantastyczne zdjęcia :)
RispondiEliminaTe wąskie uliczki są niesamowicie klimatyczne :)
RispondiElimina